Patrząc na statystyki, wpis jak uszyć poduszkę sowę cieszy się dużą popularnością. W związku z tym postanowiłam przygotować kolejny szyciowy tutorial. Aura za oknem złośliwie przypomina, że zima jest już blisko. A jak zima, to zaraz Święta. Marudziłam, że przygotowania do Bożego Narodzenia ruszają zdecydowanie za wcześnie. Broniłam się jak mogłam, żeby nie ulec temu szaleństwu, ale się nie da! Wszystko zaczęło się od tkaniny... Kupiłam okazyjnie pół metra bawełny w urocze świąteczne wzory. Nawet pytałam Was na facebooku, co z tego zrobić, bo zupełnie nie miałam pomysłu... Przekopałam też cały internet w poszukiwaniu inspiracji i znalazłam choinki!
Przy okazji uzupełniania braków, dokupiłam jeszcze kilka innych "gwiazdkowych" materiałów, idealnych do stworzenia tych dekoracji. Już za chwilę pokażę jak samemu uszyć choinkę, która będzie miękką i miłą ozdobą Waszego domu, świątecznego stołu, czy sklepowej witryny.
Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale robiłam je o różnych porach, więc światło miałam zmienne ;)
Do uszycia choinki będziesz potrzebować:
tkaniny bawełniane
nożyczki
igłę i nici
szpilki
wypełnienie (np. takie jak do poduszek)
maszynę do szycia (jeśli nie masz, możesz szyć ręcznie)
Poniżej załączam wykrój, który należy wydrukować na kartce A4. Wykrój uwzględnia ok.1cm zapasy na szwy.
Układam szablon na tkaninie złożonej na pół, odrysowuję i wycinam 6 choinek.
Dobieramy teraz po dwie choinki i składamy razem, prawymi stronami do siebie. Spinamy szpilkami.
Zaznaczyłam sobie miejsce, które pozostawię niezszyte. W tym miejscu będzie otwór do przekręcenia choinek na prawą stronę. Wszystkie trzy "kanapki" zszywam wzdłuż brzegów.
Po zszyciu, aby choinka lepiej się układała odcinam nadmiar tkaniny przy końcach gałązek oraz nacinam wewnętrzne rogi do linii szwu, tak jak poniżej:
Przekręcamy nasze choinki na prawą stronę. Teraz radzę je uprasować. Wystający na dole zapas na szew zaprasowujemy do środka choinki.
 |
| kolory specjalnie dobrałam naprzemiennie ;) |
Kiedy choinki mamy uprasowane, układamy je jedna na drugiej i spinamy. Starajmy się, aby każdy czubek nachodził na siebie idealnie. Reszta może być trochę nierówno, tego nie będzie widać ;)
Teraz przeszywamy całość wzdłuż, od czubka do podstawy choinki. Aby szwy się nie rozeszły robimy tzw. ryglowanie, czyli przeszywamy na końcach kilka razy w tył i znów do przodu.
/Tutaj mała rada, aby uratować naszą igłę przed złamaniem, proponuję czubek choinki przeszyć kręcąc ręcznie kołem maszyny. Próbowałam przeszyć normalnie, ale moja maszyna nie daje rady przebić się przez tyle warstw./
Przez pozostawione na dole otwory wypychamy naszą choinkę. Ja do tego celu użyłam kulek sylikonowych, ale może to być inny wkład poduszkowy, wata, czy co tam macie pod ręką ;)
Na koniec znienawidzona przeze mnie czynność, czyli ręczne zaszywanie otworów.
Gotowe! Ja machnęłam za jednym razem trzy :P
W poprzednim wpisie zapowiedziałam konkurs. Będzie, ale jeszcze nie teraz. Wszystko w swoim czasie. Teraz póki co, szyjcie choinki! ;)
p.s. Jeśli jakakolwiek część tutorialu jest niezrozumiała, zostaw komentarz, wszystko wyjaśnię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz