19 października 2015

Top 5 - ulubione serwisy internetowe

Zauważyłam na blogu tendencję spadkową... Z każdym miesiącem robi się mniej postów. Boję się, że to może świadczyć o wyczerpaniu pomysłów. Z drugiej strony, może nie powinna się liczyć ilość, tylko jakość? Choć tym razem i z jakością może być problem. Niestety, ale dzisiaj tylko kolejna odsłona Top 5 moich ulubionych. Pozostając w informatyczny klimacie, przed Wami ulubione serwisy i strony internetowe.
Pominę oczywistości takie jak Facebook :P O każdym punkcie postaram się napisać krótko i zwięźle. Kolejność przypadkowa.

1.  Filmweb - największy polski serwis internetowy poświęcony filmom i ludziom kina  (źr.Wikipedia). Właściwie bazę filmów tworzą sami użytkownicy. Mamy możliwość oceny filmu w 10-cio stopniowej skali, możemy dodawać własne opinie i recenzje. Zanim coś obejrzę, najpierw zaglądam na filmweb i sprawdzam czy warto ;) dodatkowo serwis rekomenduje nam filmy dopasowane do naszego gustu, na podstawie wystawionych ocen. Poza tym w jednym miejscu mamy repertuar kin, zapowiedzi premier i wszystko co z kinematografią związane. A to mój profil na www.filmweb.pl - możecie zobaczyć jakie szmiry oglądam :D


2. Lubimy czytać - taki trochę filmweb dla moli książkowych ;) mam taki problem z czytaniem książek, że po jakimś czasie nie pamiętam co czytałam. Kojarzę tytuł, czasem fabułę, ale przeważnie nie wiem nawet czy mi się podobała. Dzięki temu serwisowi w końcu mam nad tym kontrolę ;) Oceniamy podobnie jak na filmwebie. Dodatkowo "układamy" książki na półkach "przeczytane" lub "chcę przeczytać". Ja zawsze dodaję krótką notatko-recenzję, żebym po czasie wiedziała, co o danym tytule w ogóle sądzę :P no i oczywiście mój profil, jak ktoś tam jest, to zapraszam www.lubimyczytac.pl.


3. Kurnik - stary jak internet serwis z grami "planszowymi". Absolutnie najlepszy w swej prostocie. Lubię czasem wyluzować się przy kościach, domino czy zwykłym mahjongu. Jestem tam już tyle lat, a nie znam zasad połowy gier ;) oj, będzie mi smutno jak kiedyś zamkną biedny kurnik i nie będzie okazji pogadać z obcymi ludźmi przy partyjce makao... Można mnie tam znaleźć pod nickiem anulka3.

4. Pinterest - zostałam poniekąd zmuszona do zarejestrowania się tam, kiedy koniecznie chciałam dostać się do jakiś wykrojów szyciowych. Przepadłam... studnia bez dna pełna samych przepiękności. Wystarczy wybrać interesującą nas kategorię i otwiera się przed nami kopalnia inspirujących zdjęć, które przekierowują nas na strony źródłowe. Np. dzisiaj znalazłam instrukcję krok po kroku jak zrobić skarpety ze swetra (!). Poza tym jeśli sami znajdziemy coś fajnego w internecie, zamiast dodawać kolejną zakładkę o której kiedyś zapomnimy, przypinamy to jednym kliknięciem do naszej tablicy na www.pinterest.com. Jak ktoś ma chęć obejrzeć, co ja przypięłam, to proszę klik.

5. MyHeritage - czyli dosłownie moje dziedzictwo, albo tak "na nasze" to po prostu drzewo genealogiczne. Serwis umożliwiający stworzenie wykresu krewnych i przodków. Bardzo prosty w obsłudze i przyjemny wizualnie. Jeszcze nie będąc mężatką coś tam sobie nieśmiało klikałam, ale dopiero po ślubie wkręciliśmy się w to z mężem maksymalnie. Łącząc obie rodziny zebraliśmy ponad 800 osób. Od jakiegoś czasu nasz zapał trochę opadł, ale drzewo nadal aktualizujemy o nowe informacje. Poza tym dostaję przypominajki na maila o wszystkich ważnych datach ;) Polecam każdemu chociaż spróbowanie stworzenia własnego drzewa na www.myheritage.pl. A ja chyba jeszcze napiszę o tym coś więcej, ale innym razem ;)

Miało być krótko, a wyszło jak zwykle... wybaczcie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz